ŚWIĄTECZNY CZAS

Święta, ach te Święta… Ich niezwykły, magiczny klimat udziela się już coraz bardziej i dotyczy to chyba nas wszystkich, a przynajmniej zdecydowanej większości. Nie tylko w domu, lecz również i w pracy nasze myśli coraz dalsze są od wykonywania służbowych obowiązków, a coraz bliższe bożonarodzeniowych zapachów, smaków i dźwięku kolęd. Przedświąteczne porządki oraz zakupowe szaleństwo ogarnia i determinuje nas, jak co roku o tej samej porze i tak, jak co roku oczywiście na wszystko brakuje nam czasu. W związku z czym właśnie wiele osób planuje na ten konkretny okres wziąć chociaż kilka dni urlopu, aby zdążyć z zakupem prezentów, przygotowaniem świątecznych dekoracji i potraw oraz mnóstwa innych rzeczy temu podobnych.

Jak zatem przygotować się do Świąt i Wigilii?

Wielu z nas myśląc o Świętach, postrzega ich kwestię nie tylko w kategoriach duchowych i rodzinnych przeżyć, ale także pod względem czysto logistycznego przedsięwzięcia. Bądź co bądź, patrząc z perspektywy organizacyjnej, jest to z całą pewnością spore wyzwanie. Dlatego też zarówno Wigilia, jak i te dwa świąteczne dni potrafią spędzać nam z powiek sen, i to już nawet na kilka tygodni przed samymi Świętami.

Bardzo często towarzyszą nam po prostu zwykłe ludzkie obawy, dotyczące na przykład tego, że tym razem Święta nas w jakiś sposób przerosną; że nie zdołamy zrobić wszystkiego na czas; nie damy rady sprostać przedświątecznym porządkom, zakupom, prezentom, a świąteczne menu na pewno nie spełni naszych oczekiwań. Ten niepokój wynika oczywiście głównie z faktu, iż zaplanowaliśmy odwiedziny naszych bliskich, a więc tym bardziej zależy nam na tym, aby ten wyjątkowy czas spędzić w jak najlepszej, najprzyjemniejszej atmosferze. Z uśmiechem na ustach i bez oznak zmęczenia. A z samych Świąt czerpać wszystko, co dobre, ciepłe i miłe. Pytanie więc brzmi: jak pogodzić codzienne obowiązki – te domowe, jak i służbowe – z planowaniem i realizacją świątecznego harmonogramu zadań?

Najlepiej wcześniej zaplanować i odpowiednio rozdzielić przedświąteczne zadania pomiędzy wszystkich członków rodziny. W tym celu opracujmy sobie wspólnie kalendarz prac oraz zadań, a następnie bezwarunkowo i bezkompromisowo się go trzymajmy – bez żadnych odstępstw ani taryfy ulgowej. Sprawiedliwie rozliczajmy też pozostałych domowników, co w konsekwencji na pewno zaprocentuje nam podczas Świąt.

Do swojego grudniowego kalendarza powinniśmy wpisać następujące punkty:

🎄Przedświąteczne porządki,

🎄Listę prezentów,

🎄Listę menu i przepisy,

🎄Listę dekoracji,

🎄Listę zakupów,

🎄Listę osób, które zaprosimy na wigilię, świąteczny obiad lub kolację,

🎄Listę osób, którym wysyłamy świąteczne życzenia lub, do których dzwonimy z życzeniami,

🎄Kwotę, jaką przeznaczymy na święta.

Do każdego z powyższych punktów dopisujemy z kolei członków rodziny, którzy będą pomagać i uczestniczyć w realizowaniu danego zadania, bo fakt, że uczestniczyć powinni, jest w tych okolicznościach raczej zrozumiały. Poza tym określamy też czas na poszczególne zadania oraz ich wykonanie. Wszystko to oczywiście należy najpierw dokładnie przemyśleć, aby w efekcie przygotowania te, czyli wszelkiego rodzaju zakupy i prace jakkolwiek nas nie przerosły. Ideałem zaś byłoby, gdyby też przy okazji sprawiały nam one przyjemność i mobilizowały do sprawnej realizacji przyjętego wcześniej harmonogramu. Wspólna odpowiedzialność za dobrze przygotowane Święta powinna bowiem jednoczyć i zbliżać. A oprócz tego – co przecież równie niezwykle istotne –odbudowywać nasze wzajemne relacje oraz emocje, które tak często gubimy w gonitwie dnia codziennego, jednocześnie zapominając niestety też o tym, co tak naprawdę liczy się w życiu najbardziej.

Rodzinne Święta to także rodzinne przygotowania.

Przez większość osób Święta Bożego Narodzenia postrzegane są jako te najbardziej lub przynajmniej jedne z najbardziej rodzinnych Świąt w roku. Przygotowania do nich natomiast to bez wątpienia niemałe wyzwanie dla całej rodziny, bowiem – o czym już nadmieniłam – wszyscy chcemy zdążyć na czas i bardzo zależy nam na tym, aby organizacja tychże Świąt była dopięta na przysłowiowy ostatni guzik. Ale jak sobie z tym wszystkim poradzić, gdy do zrobienia jest tak wiele? Sprzątanie, przygotowywanie potraw, dekoracja choinki, wybór prezentów, a potem dodatkowo ich zakup… Jest tyle rzeczy do załatwienia, a na wszystko tak mało czasu! Oprócz tego trzeba jeszcze w normalnym trybie chodzić przecież do pracy, albowiem niestety nie zawsze i nie w każdej branży możliwe jest otrzymanie chociażby kilku dni urlopu w tym, jakże bardzo gorącym okresie.

Niemniej jednak jakkolwiek by na to nie patrzeć, o ile ten przedświąteczny okres wiąże się z oczywistym nawałem obowiązków, tak z kolei same Święta stanowią jak gdyby pewnego rodzaju nagrodę. Niewątpliwie są one bowiem czasem, któremu towarzyszy absolutnie magiczna atmosfera i nawet najmniej uczuciowe osoby, poddając się jej urokowi, potrafią wtedy życzliwiej odnosić się do innych – także zupełnie obcych sobie ludzi.

Świąteczna gorączka w kontekście pracy.

Tymczasem jeżeli chodzi o Święta właśnie w kontekście pracy… Jestem pewna, że każdy z nas chociaż raz dał się ponieść totalnemu przedświątecznemu szaleństwu. Nie potrafiliśmy skupić się na pracy, ponieważ czuliśmy już ogólne odprężenie oraz świadomość, że niedługo będziemy świętować. Ale niestety, nie tędy wiedzie droga, gdyż swoje zawodowe obowiązki – pomimo wszystko i niezależnie od okoliczności – trzeba jednak wypełniać do końca. Także Święta świętami, ale praca nie będzie na nas czekała, a szef tym bardziej nie. Tylko jak tu się skoncentrować, gdy w radiu wciąż słychać „Merry Christmas” oraz inne świąteczne piosenki? A w głowie mamy już sto różnych myśli i planów typu: co kupić bliskim, jak zapakować prezenty, co przygotować na wigilię etc. etc.

No i jak to wszystko ze sobą pogodzić?

Aby we właściwym czasie móc skupić się tylko na sprawach typowo Świątecznych i aby myślenie o pracy oraz niedokończonych ewentualnie zadaniach nie zakłóciło i nie zdominowało nam przeżywania tych szczególnie pięknych, rodzinnych chwil, to w ostatnich dniach naszej pracy powinniśmy zadbać przede wszystkim o to, by pozamykać wszelkiego rodzaju projekty i sprawy, które zamknąć należy. Dzięki temu nasze myśli nie będą wówczas skoncentrowane na pracy, lecz właśnie tylko i wyłącznie na obowiązkach związanych z przygotowaniem wigilijnej kolacji, a następnie świątecznych dni. Jest to naprawdę niezwykle istotne, pozwoli nam bowiem oderwać się od naszych służbowych działań. Przynajmniej na ten wyjątkowy czas, który bądź co bądź przecież zdarza się tylko jeden raz w roku.

Najważniejszy jest zdrowy rozsądek.

Przede wszystkim nie można dać się zwariować i dlatego należy pamiętać też o tym, że najważniejsza jest dobra organizacja. A zatem do pracy zawsze najlepiej podchodzić na zasadzie priorytetów, czyli w pierwszej kolejności skupiać się na najpilniejszych zadaniach. Lepiej ukończyć wszystko w odpowiednim terminie, bo gdy wrócimy potem po Świętach, będzie czekał nas jeszcze bardziej nerwowy okres – koniec roku. Bądź co bądź trzeba wtedy zakończyć wiele spraw i projektów, dlatego więc lepiej pomyśleć o tym już teraz. Jeśli w pracy będziemy ze wszystkim do przodu, to zarówno okres przed Świętami, jak i same Święta spędzimy na pewno w o wiele spokojniejszym nastroju. Unikniemy bowiem nieprzyjemnej świadomości, że nasze zaległe zadanie wciąż jeszcze czeka na swoją realizację. Dzięki temu łatwiej będzie nam również skupić swoją uwagę na kwestiach organizacyjnych. Tym samym jednak zalecałabym też zachować pewien rozsądek i umiar w swoich świątecznych przygotowaniach. Bo po co czyścić na przykład mieszkanie do późna w nocy, a potem w pracy być nieprzytomnym? Przecież tak naprawdę nic się nie stanie, jeśli nawet gdzieś tam przy suficie zostanie nam jakaś maleńka pajęczynka. Z całą pewnością i tak nikt tego nie zauważy!

Boże Narodzenie to Święta, które ponad wszelką wątpliwość powinniśmy przeżywać bardziej duchowo niż materialnie. Zdecydowanie lepiej jest więc przygotować się do nich w sposób na przykład taki, ażeby zaplanować jak najwięcej wspólnego czasu z bliskimi, spędzonego choćby przy wspólnym kolędowaniu, rozmowach, a także wsłuchaniu się w samych siebie. Prezenty, choinka, ozdoby, świąteczne dania – tak, to wszystko ma oczywiście swoje znaczenie i klimat, tym niemniej w istocie stanowi tak naprawdę jedynie ładną oprawę. Cała magia oraz prawdziwy sens tkwi jednak wczymś zupełnie innym. I właśnie na tym polega prawdziwy duch tych niezwykłych Świąt. Duch Bożego Narodzenia.

Bogusia Bińkowska (Migotk@)

18 grudnia 2020

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Jesteśmy do Twojej dyspozycji

Skontaktuj się z nami